04-11-2019, 11:16:44
(03-11-2019, 19:13:11)Anastazja86 napisał(a): Ostatnio mam bardzo ciężko. Brakuje mi pieniędzy na wszystko. Na rachunki, opłaty nawet jedzenie. Pozyczylam od rodziny. Dostanę wypłatę to oddam i od nowa. Za ostatnie wyliczone drobne kupuje bilety żeby do pracy dojechać ( 20 km nie dam rady iść pieszo ). Codziennie kombinuje co ugotować żeby było smacznie i tanio. Zmęczona już tym jestem. Jutro poniedziałek, wszystko zacznie się od nowa. Wiem że inni mają gorzej. Doceniam że jesteśmy zdrowi. I naprawdę nie chce marudzić. Ale jak Wam powiem że mi ciężko to jednak robi mi się lżej. W domu muszę być silna...
Na pocieszenie - wszyscy tak funkcjonujemy, że pożyczamy -oddajemy i za chwilę znów pożyczamy. Ja swoją wypłatę widzę dwie godziny i zaraz mam zero na koncie, a tu trzeba żyć cały miesiąc, kiedyś mi ktoś powiedział, ale dopiero co mieliśmy wypłatę - zgadza się, ale co z tego jak już jej nie mam, dochodzę do wniosku, że ludzie pracy - zarabiają mało bo im nie starcza.