20-10-2019, 06:10:42
Wczoraj moja koleżanka podjęła decyzje, że sprzedaje mieszkanie, gdyż musi ratować 20 letnie dziecko które jest po przeszczepie i lekarz mu zalecił prywatną rehabilitację przez 8 m-cy, która na m-c kosztuje 22 tysiące i nie ma gwarancji, że zabiegi pomogą i wyleczą, ale chodzi o to żeby przeszczep nie został odrzucony. Do wszystkich tych którzy uważają, że ich życie nie ma sensu, że długi to koniec życia. Nie długi to tylko stan z którego można wyjść udźwignąć się, cieszmy się, że mamy zdrowe osoby wokół siebie, że nie jesteśmy w beznadziejnej matni, gdyż nie ma nic bardziej droższego niż zdrowie.