16-01-2019, 08:07:48
(16-01-2019, 00:42:32)viola napisał(a): Dziękuję za słowa wsparcia. Nie, nie walczyłam z tym sama. W poważniejszych sprawach z bankami pomagał mi Łukasz z bloga Antychwilówka, ale tez mam wyrzuty sumienia, że ograbiałam go z czasu. Niektóre sprawy z chwilówkami, z reklamacjami prowadziłam sama. Nieznośna jest świadomość, że to wszystko jest wyłącznie moją winą.
A to tak nie do końca twoja wina. Uważam, że to taki mechanizm na złapanie naiwnego! Podobno sprawdzają zdolność! I dziwnie im wychodzì przy zarobkach ok.2000 na 30 dni 5 czy 7 tyś. Przecież powinno być logiczne, że nie będzie takiej kwoty za miesiąc, więc przedłużysz za 1000, a dług stoi. Lichwa zarobiona? Itd.