(04-06-2019, 18:38:23)qwertyytrewq napisał(a): Witaj. U mnie Armada wydzwaniała do rodziny. Bo poszli po adresie zameldowania i zadzwonili do Mamy,siostry, sąsiadów. Pisałam im pisma, ale nic z tego. Napisałam do pzzw, chwila był spokój, wierzyciel oddał mnie do Leksusa a potem znowu do Armady. Zadzwoniła do mnie pani A.P że ostatnio był wykonany telefon do mojej siostry i do sąsiadów. Zapytałam jakim prawem skoro odbieram od nich telefony a ona że trzeba informować rodzinę o długach dłużnika.
Armada napsula mi krwi że ojeja... Na nich nie działa nic. Jak wysłałam pismo babka mnie wysmiała...
Ale przeżyjesz armade i żadna windykacja nie będzie straszna:p
Nie można się poddawać i się przejmować ich reakcją, trzeba gnoi tępić i jak nas więcej tym lepiej. Piszemy tam gdzie BN wskazuje bo do Armady to sobie w buty mogą włożyć takie pismo dłużnika. Szkoda tylko zachodu jak pismo idzie do Armady.