10-06-2020, 13:51:25
(10-06-2020, 13:20:20)szanowna_osoba_zadluzona napisał(a): Optymizmem nie tryskam ani trochę,jestem przybita jak cholera ale z drugiej strony szczęśliwa ze w końcu się wzięłam za to dziadostwoHuśtawki nastrojów nie unikniesz i im szybciej się uodpornisz, tym będziesz silniejsza do prawidłowego układania sobie planu wychodzenia z długów.