13-10-2018, 21:27:00
(13-10-2018, 21:16:17)Mila1 napisał(a): Na co głupi człowiek sam się zgodził. Właściwie to nawet nie zapytałam po co im ten numer. Jakież było moje zdziwienie jak zabrali pierwszy raz. Wtedy zaczęłam się dowiadywać jak ztego zrezygnować i okazało się, że tylko oni mogą to cofnąć. No a oni na takie coś nie pójdą. Więc, gdy wiedzìałam, że mogą to zrobić czyściłam konto zostawiając tyle ile ja uważałam. W ten sposób pobierali sobie ciągle z opòźnieniem pisząc te swoje chore epistoły. Myślałam, że tylko w okolicach daty wypłaty, ale okazało się, że nie tylko.Eh, dola dłużnika...
Ja głupia też wzięłam, a mąż jest gwarantem. Też podawał nr karty, ale na szczęście zamknął już to konto.