21-02-2019, 19:35:44
(21-02-2019, 19:13:46)grabi_en napisał(a):(21-02-2019, 18:45:28)Mila1 napisał(a):(21-02-2019, 00:12:41)MarwPL napisał(a):(20-02-2019, 18:27:21)Mila1 napisał(a): Byłam. Dowiedziałam się tego co sama wiedziałam, czyli że zalegam z jedną ratą, ale kwota zaległości jest dużo większą. Doszły pewnie koszty windykacyjne. Wiem za to, że jeden list od nich kosztuje 19 zł. Trochę dużo.
Koszty windykacji nie mogą być oderwane od rzeczywistych kosztów poniesionych.
Ja to już wiem, ale skok jeszcze nie! Pan powiedział: jeden list 19 zł- a gdy spytałem czy pisany złotymi literami to się dowiedziałam, że ci co przygotowują listy też muszą zarobić. Wizyta Pana z asekuracjì pewnie też doliczona, bo zaległość jest o 380 zł większa niż rata, którą im wiszę.
A mnie się to nie podoba, bo wyszło, że jak im wiszę dwie raty - to ich koszty pokrywają moją 3ratę - to nie są żarty, aż takie ogromne koszty ponoszą - pewnie w sądzie by polegli, ale z tego co wiem to skok ma mocne umowy - do obrony w sądzie.
A komu się podoba! Trzeba zagryźć zęby, płakać i płacić