(24-05-2019, 23:58:16)KacperK napisał(a): Nie walczymy z długami jak jesteśmy emocjonalnie rozchwiani, najpierw zaczynamy od siebie porządkujemy swój stan emocjonalny, psychiczny.
Ułatwi nam to spokój i racjonalne myślenie w podejmowaniu bardzo trudnych decyzji w kolejności spłat swoich zobowiązań.
Niestety windykacja nie zwaza na nasz stan emocjonalny, a psychika siada. I tu nie ma czasu na dochodzenie w spokoju do siebie jak wojna się zaczęła. Rzadko my decydujemy co i kiedy. Komfortu wyboru nie mamy.