23-05-2019, 22:12:25
iwindykowana
dziękuję, a w ogóle można z kimś wygrać, jeżeli faktycznie się nie spłaciło
Proszę.
Pierwsza sprawa wygrana w tym poście została wygrana bez spłaty żadnej złotówki.
Można wygrać i wygrywamy, ale to w dużej mierze zależy co powód ma na dłużnika, czyli jakie dowody w sądzie przedłoży powód i udowodni dłużnikowi: m.in. rozmowy telefoniczne, korespondencja papierowa czy przez przekaźnik internetowy, zawarta ugoda, wpłaty dłużnika.
Wiele z tych firm robi postępy i wyciąga wnioski z przegranych spraw, ale też i wiele Sądów pomaga powodowi. Skromnie mówiąc to nie jest w obecnych przepisach rolą Sądu, ale wiele z nich działa na utartym schemacie obowiązującym w poprzednich przepisach, co nawet autora tegoż wątku o tym dzisiaj napisała.
dziękuję, a w ogóle można z kimś wygrać, jeżeli faktycznie się nie spłaciło
Proszę.
Pierwsza sprawa wygrana w tym poście została wygrana bez spłaty żadnej złotówki.
Można wygrać i wygrywamy, ale to w dużej mierze zależy co powód ma na dłużnika, czyli jakie dowody w sądzie przedłoży powód i udowodni dłużnikowi: m.in. rozmowy telefoniczne, korespondencja papierowa czy przez przekaźnik internetowy, zawarta ugoda, wpłaty dłużnika.
Wiele z tych firm robi postępy i wyciąga wnioski z przegranych spraw, ale też i wiele Sądów pomaga powodowi. Skromnie mówiąc to nie jest w obecnych przepisach rolą Sądu, ale wiele z nich działa na utartym schemacie obowiązującym w poprzednich przepisach, co nawet autora tegoż wątku o tym dzisiaj napisała.