ROK, 2, 3, 4, 5, 6 - walki z długami - Wersja do druku +- BezNakazu.pl (https://forum.beznakazu.pl) +-- Dział: Psychiczne problemy podczas wychodzenia z długów (https://forum.beznakazu.pl/forumdisplay.php?fid=6) +--- Dział: pomysły i sposoby wyjścia z długów (https://forum.beznakazu.pl/forumdisplay.php?fid=8) +--- Wątek: ROK, 2, 3, 4, 5, 6 - walki z długami (/showthread.php?tid=2) |
ROK, 2, 3, 4, 5, 6 - walki z długami - grabi_en - 31-08-2018 Moja walka po rocznym wychodzeniu z długów. Oczywiście jak każdy spanikowany i wystraszony dłużnik gdy zdałam sobie sprawę z w co się wpakowałam zaczęłam szukać dla siebie wyjścia z jakże trudnej sytuacji i co zrobiłam zaczęłam wertować internet jak sobie w tym pomóc i czy jest dla mnie wyjście. Ponieważ nie należę do osób łatwo poddających się z perspektywy czasu wiem, że dłuznik sam jest sam sobie w stanie pomóc przy mądrym planie wychodzenia z długów i oczywiście pomocy rodziny oraz pomocy prawnej - bo żeby nie narobić sobie większych problemów trzeba mieć pomoc prawną przy napisaniu mądrego sprzeciwu od nakazu zapłaty i reprezentacji w sądzie. Co zrobiłam: 1. Zrezygnowałam z ubezpieczenia kredytów i pieniądze w ten sposób odzyskane pozwoliły mi spłacić kilka chwilówek, 2. Wystąpiłam do banków o zmniejszenie rat i udało mi się to za trzecim razem, 3. Wystąpiłam do wszystkich chwilówek o rozliczenie moich ich wcześniejszych spłat, całkiem pokaźna kwota się uzbierała, 4. Usiadłam do konta bankowego i wyłapałam wszystkie przedłużenia i refinansowania od początku brania chwilówek w ten sposób wiedziałam które chwilówki zostawić na potem do spłaty. 5. Pozakładałam na każdą chwilówkę teczkę do której włożyłam umowę o chwilówkę - później to jest bardzo ważne i warto to zrobić zanim nie ma się zablokowanego konta, wydruk przelewu jaki dostałam na konto + wszystkie pisma jakie dotyczą tej chwilówki, 6. Odbierałam wszystkie pisma a szczególnie pilnowałam wszystkich poleconych i mam je łącznie z podpiętą kopertą i datą odbioru, 7. Nie odbierałam telefonów od windykacji, nic z nimi nie ustalałam, nic nigdy nie podpisałam - doszłam do wniosku, że muszę pracować, a oni jedynie co potrafili zrobić to wyprowadzić z równowagi dłużnika i bardziej go zdołować. Co polecam: - rozmowa z rodziną bo prędzej czy później to się wyda, a nie ma sensu samemu tkwić w takim stanie psychicznym, - poszukania dodatkowego źródła dochodu, - nie prosić o raty chwilówek już lepiej samemu wpłacać wpisując spłata kapitału na pożyczkę nr.... i jak zaczynamy spłacać to płacimy do końca 1 chwilówkę, potem następną i następną, tj. kapitał + 10 do 14 % za użytkowanie chwilówki, - ja wyniosłam z domu całą swoją biżuterię (złotą i srebrną) oby pomniejszyć swój dług - może sobie kiedyś coś kupię -bez długów, - oszczędzanie na wszystkim, zrezygnowałam z jazdy do pracy własnym autem - chodzę na pieszo - tylko i wyłącznie po to, żeby mieć jak najmniejsze wydatki w m-cu. Tak to jest ciężka dola i rola dłużnika i ta rezygnacja ze wszystkiego aby tylko każdą złotówkę wpłacić na długi. Po roku czasu walki mam kilka spraw w EPU i 3 sprawy w SR. Jednak można samemu sobie poradzić z wyjścia z długów - tylko trzeba uspokoić emocje i myśleć jak do nich podejść i znaleźć dla siebie właściwe rozwiązanie. I koniecznie znaleźć właściwą pomoc prawną do obrony w sądach RE: rok - walki z długami - Wonder_Woman - 31-08-2018 Kompedium wiedzy dla wystraszonego dłużnika; bezcenne I fakt, uspokoić emocje i znaleźć odpowiednią pomoc prawną to kluczowe RE: rok - walki z długami - uspokajaczka - 31-08-2018 Myślę, że dla każdego błądzącego dłużnika szukającego chociaż odrobinę przydatnej wiedzy tu się znalazło. RE: rok - walki z długami - Jola - 01-09-2018 (31-08-2018, 23:50:02)uspokajaczka napisał(a): Myślę, że dla każdego błądzącego dłużnika szukającego chociaż odrobinę przydatnej wiedzy tu się znalazło. Poza wiedzą, potrzebne jest jeszcze wsparcie rodziny i otoczenia, a ta najczęściej nie ma pojęcia o sytuacji dłużnika. (31-08-2018, 23:30:56)grabi_en napisał(a): Moja walka po rocznym wychodzeniu z długów. To inne forum Ci się znudziło już? RE: rok - walki z długami - grabi_en - 01-09-2018 Nie będę tego komentować - co do zmiany forum. Zgadzam się w zupełności - rodzina to podstawa i ogromne wsparcie finansowe i psychiczne. RE: rok - walki z długami - Mila1 - 01-09-2018 Każda pomoc jest potrzebna i każda dobra rada RE: rok - walki z długami - Mariuszd37 - 02-09-2018 Noi jeszcze jedna rzecz, wybranie takiej firmy która cię nie orżnie bardziej jak te sprawy gdybyś się sam bronił/a. RE: rok - walki z długami - grabi_en - 02-09-2018 (02-09-2018, 09:27:31)Mariuszd37 napisał(a): Noi jeszcze jedna rzecz, wybranie takiej firmy która cię nie orżnie bardziej jak te sprawy gdybyś się sam bronił/a. Mariusz Ty to jak coś napiszesz - to daje do myślenia RE: rok - walki z długami - Mariuszd37 - 02-09-2018 We wszystkim umiar musi być. RE: rok - walki z długami - Monika_00 - 04-09-2018 O tak, wybranie firmy reprezentującej Nas jest bardzo ważne, żeby nie spaść z deszczu pod rynnę, jak to mówią . |