01-04-2020, 11:54:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-04-2020, 12:02:38 przez grabi_en.)
(01-04-2020, 11:47:01)Mariuszd37 napisał(a): To prawda, i u mnie była też prośba o raty.
Więc jak mówiłem, prosto z mostu - pan Marek robi swoją robotę najlepiej jak potrafi
ale nie ma wpływu na sędziego, co w jego głowie siedzi. Jeden sędzia miał np chwilówkę
i jest cięty a drugi miał syna co brał chwilówkę i jest uprzedzony do dłuznika itp. historie.
Tak czy siak lepiej walczyć jak się poddać.
P.S. Nie bój się podać tej nazwy [połączenie po angielsku + um]
z dwóch źródeł wiem że to hochsztaplerzy i cienizna.
Jak już to wolałbym się sam bronić jak z nich korzystać.
Dla bystrego obserwatora i dłużnika czytającego moje wpisy, wie o jakiej firmie piszę jej nazwa już jest w tym wątku.
Planowałam do nich i nie tylko do nich napisać siarczystego e-maila, ale dałam sobie spokój, mnie już i tak bardziej nie zaszkodzą niż to uczynili, a inni no cóż muszą się uczyć na własnych błędach i wyciągać dla siebie właściwe wnioski, nie ma tak łatwo, że ktoś poda złoty środek i powie idź do tej pomocy bo ona wygrywa na 100% - ja tego nie napiszę o nikim kto jest w naszym kraju, jeszcze raz podkreślę - to zależy od wielu czynników i papierów jakie ma na dłużnika wierzyciel a przede wszystkim od wiedzy sędziego, ale sąd jest niezawistny i nie ma co z nimi dyskutować tylko trzeba przełknąć przegraną i ją spłacić - w końcu dostaliśmy te pieniądze, które planowaliśmy oddać, a życie potrafi napisać nam inny scenariusz.