05-12-2019, 13:28:34
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-12-2019, 18:13:00 przez grabi_en.)
Łatwy Kredyt - przegrana.
Takiego wyroku się spodziewałam, bo oprócz mojego słynnego pisma o raty, to sama uznałam dług - bo mieli moją nagraną rozmowę(zaraz na samym początku przy opóźnieniu 2 dniowym) jak uznaję dług i sama im wpłaciłam 2/3 kwoty dochodzeniowej - nie mam zamiaru składać apelacji - bo to się mija z celem, ale muszę to przeciągnąć o dwa miesiące.
Spróbuję do nich zadzwonić po uzasadnieniu wyroku, czy idą na raty długu, ale tylko po to żeby uzupełnić informacje - czy da się z nimi dogadać.
I z tego jest taki wniosek, że jak zaczynamy spłacać to spłacamy do samego końca.
Termin wymagalności zapłaty był na 22 czerwca 2017 roku.
Takiego wyroku się spodziewałam, bo oprócz mojego słynnego pisma o raty, to sama uznałam dług - bo mieli moją nagraną rozmowę(zaraz na samym początku przy opóźnieniu 2 dniowym) jak uznaję dług i sama im wpłaciłam 2/3 kwoty dochodzeniowej - nie mam zamiaru składać apelacji - bo to się mija z celem, ale muszę to przeciągnąć o dwa miesiące.
Spróbuję do nich zadzwonić po uzasadnieniu wyroku, czy idą na raty długu, ale tylko po to żeby uzupełnić informacje - czy da się z nimi dogadać.
I z tego jest taki wniosek, że jak zaczynamy spłacać to spłacamy do samego końca.
Termin wymagalności zapłaty był na 22 czerwca 2017 roku.