14-12-2018, 11:32:57
(14-12-2018, 09:14:02)Anis napisał(a): Grabien u mnie Visset długo była cisza tzn. pisali listy, maile ale nikogo nie było, po kilku miesiącach oddali sprawę do windykacji.
Do pracy zadzwonił gościu i prosił o kontakt, nazywa się Jacek Komoder.
Jak na windykację był wyjątkowo spoko, ja wtedy zgodziłam się na ugodę i spłacałam w ratach.
Z pożyczki 2200 spłaciłam im ponad 4 tysiące albo i więcej.
Dziś już taka głupia bym nie była i czekałabym na sąd.
Oni u mnie już raz byli, do pracy również dzwonili.
Mam dwie chwilówki, które zostawiłam na sam koniec to są oni i Szybka Gotówka.