27-04-2022, 18:37:09
(27-04-2022, 15:18:01)grzesiek0704 napisał(a): Dzięki za porady. Karteczki wyglądają raczej niewinnie, bo napisane jest tak " Proszę o kontakt 796 ........". Właściciela numeru znalazłem w google. Moja mama znalazła już 3 sztuki w skrzynce w różnych odstępach czasu. Generalnie w tej kancelarii pracują chyba jacyś ułomni ludzie, tracą kasę na wizyty terenowe w małej wiosce mimo, że zaprzeczam im twierdzeniom. Pierwszy raz z się z czymś takim spotykam, a mam kilka innych spraw.
Nie zgadzam się z Tobą, to jest celowa polityka, żeby złamać dłużnika, a nóż popełni błąd. Pamiętaj tam są wszystkie chwyty dozwolone, słowne, czyny w terenie - to tylko kwestia czasu jak się dłużnik złamie i jak wpłynie na niego rodzina - psychologia, psychologia i jeszcze raz psychologia, straszenie, straszenie i jeszcze raz straszenie. Wygląda to tak z ich pozycji dłużnik nie zna się na prawie i zastraszaniu, więc działamy póki jest gorąco, dlatego te wizyty tak częste, pamiętaj wiele ludzi pracuje dla zarobku ze swojej miejscowości, więc może to być niedaleki sąsiad, który wykonuje takie usługi i tak niewiele może ich to kosztować, a indykator doskonale zna obyczaje panujące w Twojej rodzinie.... zacznij myśleć!