07-05-2019, 09:57:41
(07-05-2019, 09:41:02)bombi napisał(a):(07-05-2019, 09:30:20)grabi_en napisał(a):(07-05-2019, 09:04:01)bombi napisał(a): Ja w ogóle z nimi nie rozmawiam i czekam na dalszy bieg wydarzeń, jestem jeszcze świeżakiem, mam opóźnienie trzy miesiące, ale już poznałam czym jest chamska windykacja i wydzwanianie non stop. Dzięki Wam też jestem przygotowana na jeszcze gorsze akcje i sąd. Jeszcze dwa i pół tygodnia pracuję w mojej firmie, od czerwca będę już w innym mieście i innej pracy, czekam na to jak na zbawienie, serio. Mam wrażenie, że będę mieć wtedy większy komfort psychiczny. Jak narazie najgorsza akcja jaka mnie spotkała to pismo z PROFI credit do mojej pracy i moja kochana mama która otwierała i czytała listy z providenta i crediexpress - obie sprawy opanowałam, ale miałam ochotę ryczeć i zapaść się pod ziemię :/
Żeby to przetrwać i wytrzymać trzeba założyć bardzo gruby na siebie pancerz, bo inaczej można się wykończyć psychicznie i popaść w jakąś chorobę, a tu trzeba być zdrowym i ciężko pracować na długo. Dobrze, że ja szybko zaskoczyłam, że rozmowa z windykacją nic nie daje, a jedynie dołowanie i i ubliżanie dłużnikowi, jakbyśmy nie mieli własnego rozumu. Po rozmowie z jedną z wewnętrznych windykacji jak mi pani oferowała sprzedaż lodówki lub telewizora żebym im tylko pieniądze oddała - postanowiłam więcej nie rozmawiać z żadną windykacją - na szczęście to było na samym początku opamiętania, że dalsze zadłużanie się nie ma sensu, bo zamiast sobie pomóc, dołożyłam sobie więcej długu do spłaty.
Naprawdę gdybym nie wiedziała to ugadywałabym się z każdym i odbierała telefon, był moment, że miałam wrażenie, że przegrałam życie i że to już koniec. Pierwszą rzeczą jaką myślałam po obudzeniu było to, że to kolejny dzień wegetacji, dosłownie.
Swoją drogą kto im doradza takie techniki, sprzedaż lodówki, serio?? ?? Te wszystkie firmy powinny iść z torbami.
Dlatego piszę cierpliwości i żeby zdrowszym być - zakaz rozmawiania z nimi, gdyż potrafi tylko człowieka doprowadzić do szewskiej pasji. Słyszałam o przypadku jak dłużnik relacjonował, że z tego wszystkiego nie może spać, a na to windykacja ochoczo to jak pan nie może spać to trzeba łóżko sprzedać i nas spłacić.