06-05-2019, 14:46:04
Z Lendona była ich windykacja wewnętrzna - jakiś facet.
O Armadzie pisałam już tyle razy, ale ok powtórzę jeszcze raz.
Ponieważ ja nie odbierałam od nikogo telefonów, dostaję sms, że są u mnie pod drzwiami i mam się stawić za 15 minut bo w przeciwnym razie idą do Prokuratury o podanie że wyłudziłam chwilówkę.
I tu nie potrzebnie się wdałam w wymianę sms.
Odpisuję jetem w pracy i nie będę za 15 minut.
Ona: to my jedziemy do pracy.
Ja: Zapraszam, ale uprzedzam biorę 3 świadków i dzwonię na Policję, bo nie wolno Wam mnie nachodzić w pracy.
Ona: Proszę bardzo niech Pani wzywa Policję i będzie się tłumaczyła, dlaczego nie oddała kasy
Ja: hehehe, ale ja Policję wezwę na Panią i będę się tłumaczyła jak mnie oficjalnie zaproszą na przesłuchanie.
Ona: to w takim razie idę złożyć doniesienie do Prokuratury
Ja: Podać adres, bo pewnie Pani nie wie, gdzie w moim mieście się mieści.
Ona: Już nie pamiętam co odpisała czy w ogóle odpisała.
Myślę sobie blefuje i pewnie mnie straszy, wracam do domu z pracy, a tam karteczka od pani P.... ale byłam zdziwiona.
O Armadzie pisałam już tyle razy, ale ok powtórzę jeszcze raz.
Ponieważ ja nie odbierałam od nikogo telefonów, dostaję sms, że są u mnie pod drzwiami i mam się stawić za 15 minut bo w przeciwnym razie idą do Prokuratury o podanie że wyłudziłam chwilówkę.
I tu nie potrzebnie się wdałam w wymianę sms.
Odpisuję jetem w pracy i nie będę za 15 minut.
Ona: to my jedziemy do pracy.
Ja: Zapraszam, ale uprzedzam biorę 3 świadków i dzwonię na Policję, bo nie wolno Wam mnie nachodzić w pracy.
Ona: Proszę bardzo niech Pani wzywa Policję i będzie się tłumaczyła, dlaczego nie oddała kasy
Ja: hehehe, ale ja Policję wezwę na Panią i będę się tłumaczyła jak mnie oficjalnie zaproszą na przesłuchanie.
Ona: to w takim razie idę złożyć doniesienie do Prokuratury
Ja: Podać adres, bo pewnie Pani nie wie, gdzie w moim mieście się mieści.
Ona: Już nie pamiętam co odpisała czy w ogóle odpisała.
Myślę sobie blefuje i pewnie mnie straszy, wracam do domu z pracy, a tam karteczka od pani P.... ale byłam zdziwiona.