13-05-2023, 08:30:19
(12-05-2023, 20:20:07)MarwPL napisał(a):Problem z uciekającą kasą - to nie tak, tu w tym przypadku nie ma tego problemu - bo nie ma kasy na chleb, na opłaty więc w grę nie wchodzą nie przemyślane wydatki i nie ma nie przemyślanych zakupów - bo brak, brak, brak kasy.(10-05-2023, 10:02:20)grabi_en napisał(a):(09-05-2023, 22:32:12)Anastazja86 napisał(a): Co u Was? U mnie bez większych zmian. Wiecznie liczę kasę żeby na rachunki starczało a i tak się nawarstwiaja. Dzień wypłaty a ja juz się martwię o resztę miesiąca. Wiem że nie starczy. Trochę mam dola bo słyszę ze koleżanki planują sobie wyjazdy , jakieś zabiegi a ja się martwie czy mi gazu albo wody nie odetną. Zastanawiam się jak długo jeszcze to będzie trwało.. całe szczęście dzięki Panu Markowi nie mam komorników. Staram się widzieć te dobre strony mimo wszystko ale nie jest łatwo. Ostatnio mam kryzys i se muszę popłakać. Wyżaliłam się tutaj bo tak naprawdę nikt nie wie w jakiej jestem sytuacji .
Podejrzewam, że wszyscy dłużnicy są w podobnej sytuacji - bez kasy, bez planów - jedynie tylko liczą złotówki z miesiąca na miesiąc oby im starczyło i żeby nic nowego do naprawy nie wyskoczyło - co raczej jest nie możliwe. W długi się wpadło szybko, bo w ciągu roku, a spłacać trzeba je bardzo długo wręcz latami, ale jak już będę dostawała całe pobory to czy aby nie dostanę głupawki od ilości many, many.
Kiedy miałem problem z uciekającymi pieniędzmi, to zebrałem paragony z całego miesiąca, siadłem z żoną celem przeanalizowania, który zakup był jednak zbędny lub nieprzemyślany.
Tak, wiem, że zapewne każdą złotówkę oglądasz z każdej strony, aczkolwiek nie ma osoby prowadzącej gospodarstwo domowe, która nie dokonuje nieprzemyślanych lub zbędnych zakupów.
Co do wyjazdu za granicę, to odradzam jechać w ciemno.
Wiele osób jadących w ciemno za granicę w celu poprawy swojego bytu wyjeżdżając zaciąga kolejne długi na wyjazd, a po powrocie ma długi w Polsce i w kraju gdzie szukała pracy.
Jeśli poważnie myślisz o wyjeździe, to ogranicz ryzyko niepowodzenia do minimum.
Dobrym rozwiązaniem jest wyjechać z pomocą agencji pracy.
A jak już zaaklimatyzujesz się na miejscu, poczujesz pewniejsza, to znajdziesz sobie pracę bez pośredników.
Ja za Ciebie będę trzymał kciuki, tylko podejmuj rozsądne decyzje.
Nikt teraz nie wyjeżdża w ciemno za praca i chyba nikt nie zaciąga pożyczki na wyjazd - bo raczej jedzie się przez agencję.