18-03-2019, 21:07:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-03-2019, 13:13:03 przez uspokajaczka.)
To wygląda tak, skoro mój Pełnomocnik im zarzuca, że dostatecznie nie wykazali zawarcia brania pożyczki, to oni idą w 2 stronę i wysyłają zawiadomienie na Policję, żeby ta mnie przesłuchała, bo może ktoś się podszył pod mój komputer i może nie tylko ja z niego korzystam - logiczne.
Ale nie dają za wygraną i przedkładają wszystko co na mnie mają, czyli wygenerowany mój wniosek o pożyczkę, wiadomość z sms, że ja dostałam, potwierdzenie przyznania pożyczki na mój adres e-mail, mój IP komputera + do tego moje pismo o raty.
Czy się wystraszyłam - nie bardzo, jak sędzia uzna, że trzeba zawiesić postępowanie - bo z dowodów nie wynika, że dostałam pożyczkę - to wtedy zawiesza postępowanie i cała akcja przenosi się na Policję - jak Prokurator uzna, że sprawa jest godna pochylenia - do czasu ustalenia - czy dostałam ją, czy nie.
A tak swoją drogą jak mi ukradli bramę i furtkę na działce to Prokurator po 4 dniach umorzył postępowanie ze względu na brak wykrycia sprawcy i znikomą szkodliwość - więc czekam co się wydarzy.
Ale nie dają za wygraną i przedkładają wszystko co na mnie mają, czyli wygenerowany mój wniosek o pożyczkę, wiadomość z sms, że ja dostałam, potwierdzenie przyznania pożyczki na mój adres e-mail, mój IP komputera + do tego moje pismo o raty.
Czy się wystraszyłam - nie bardzo, jak sędzia uzna, że trzeba zawiesić postępowanie - bo z dowodów nie wynika, że dostałam pożyczkę - to wtedy zawiesza postępowanie i cała akcja przenosi się na Policję - jak Prokurator uzna, że sprawa jest godna pochylenia - do czasu ustalenia - czy dostałam ją, czy nie.
A tak swoją drogą jak mi ukradli bramę i furtkę na działce to Prokurator po 4 dniach umorzył postępowanie ze względu na brak wykrycia sprawcy i znikomą szkodliwość - więc czekam co się wydarzy.