(10-09-2018, 20:47:10)Biedronka 24 napisał(a): Ja też w desperacji podczas czytania rad na tamtym forum, pisałam maile z prośbą o rozłożenie długów na raty.Oczywiście nikt się nie zgodził, ale to chyba nie ma żadnego znaczenia. Mimo, że się nie zgodzili i tak pewnie wykorzystają na w sądzie?
Tylko, że ja zaczęłam o tym już pisać głośno - nie prosić, nie błagać tylko wpłacać samemu - już wiedziałam, że to nie najlepszy pomysł, ale "król" pisał inaczej, a ludzie go łykają i są wpatrzeni w niego jak w obrazek.. Wiesz nawet jak zarabiasz 3 tys złotych i by Ci wszyscy wyrazili zgodę na raty po 500 (bo tak mniej więcej proponują), a masz 30 chwilówek nie jesteś w stanie przeżyć w m-c i się wywiązać z tych ugód.
Tylko, to jest prawda, człowiek chce uczciwie to spłacić, a sam na siebie kręci niezłego bata.