23-12-2018, 03:22:59
Sęk w tym, że powód wg mnie nie udowodnił, że przelał mi pieniądze- na tą okoliczność nie było potwierdzenia z systemu transakcyjnego banku, ani potwierdzenia choćby szybkiego przelewu. Był jakiś swistek z numerem konta, kwotą przelwwu, nie potwierdzony za zgodność z oryginalem. Nie wiadomo kto to wystawil i na jakiej podstawie.
No ale jak powód sobie pisze litanię w odp na moj sprzeciw i nie popiera twierdzeń zadnym dowodem a potem nagle wyjeżdża w kolejnym piśmie z płyta CD z nagraną ze mną rozmową to chyba powinien to byc spozniony dowod. No ale gdzie tam nawet mi tej plyty nie wysłali.
Poza tym raz upatrywal wniosku w złożeniu formularzu, raz w zalogowaniu sie do konta bankowego za pomoca instantora, a potem w rozmowie telefonicznej. Tu się nic nie trzyma kupy
No ale jak powód sobie pisze litanię w odp na moj sprzeciw i nie popiera twierdzeń zadnym dowodem a potem nagle wyjeżdża w kolejnym piśmie z płyta CD z nagraną ze mną rozmową to chyba powinien to byc spozniony dowod. No ale gdzie tam nawet mi tej plyty nie wysłali.
Poza tym raz upatrywal wniosku w złożeniu formularzu, raz w zalogowaniu sie do konta bankowego za pomoca instantora, a potem w rozmowie telefonicznej. Tu się nic nie trzyma kupy