10-03-2020, 15:54:51
(10-03-2020, 15:20:32)MarwPL napisał(a):(10-03-2020, 15:17:18)grabi_en napisał(a):(10-03-2020, 14:51:46)Mila1 napisał(a):(10-03-2020, 09:43:21)grabi_en napisał(a):(09-03-2020, 20:52:32)Mila1 napisał(a): Już pisałam...ale niestety bilans wychodzi mi mocno ujemny!Bilans nie jest ostateczny - bo przed Tobą wiele jeszcze spraw.
Pamiętaj, kto źle zaczyna ten dobrze kończy.
To wiem, ale na chwilę obecną jest jak jest. A mogłam spokojnie żyć...to się wpakowałam w to bagno
Sytuacja nie do pozazdroszczenia. Niestety każdy musi się zastanowić nad tym gdzie zaciąga długi, osobiście też się zastanawiałam gdzie by to wyhaczyć jakąś kasę, ale mimo trudnej mojej sytuacji na pierwsze co zwracałam uwagę ile pożyczam i ile będą chcieli do zwrotu, a i tak mnie to nie uchroniło od stanu niewypłacalności.
Najgorsze co może spotkać dłużnika walczącego w sporach z wierzycielami, to orzecznicy do których żadne argumenty nie docierają.
Nie! Najgorsze, że nic nie możemy zrobić, aby im to uzmysłowić. Po prostu "beton"