Mnie dopada chyba jakieś przeziębienie, z nosa kapie, głowa boli no masakra . Do tego wszystkiego jestem totalnie załamana, nie dam rady już chyba nic zapłacić w tym roku.
(13-12-2018, 19:49:54)Dłużniczka napisał(a): Mnie dopada chyba jakieś przeziębienie, z nosa kapie, głowa boli no masakra . Do tego wszystkiego jestem totalnie załamana, nie dam rady już chyba nic zapłacić w tym roku.
(13-12-2018, 19:49:54)Dłużniczka napisał(a): Mnie dopada chyba jakieś przeziębienie, z nosa kapie, głowa boli no masakra . Do tego wszystkiego jestem totalnie załamana, nie dam rady już chyba nic zapłacić w tym roku.
Z czasem to się tak uodpornisz,że wszystko będziesz robiła jak Ci wygodnie, nie masz kasy to jej nie wyczarujesz. Zdrowie najważniejsze, bo jak sama widzisz i myślenie wysiada.
(13-12-2018, 19:49:54)Dłużniczka napisał(a): Mnie dopada chyba jakieś przeziębienie, z nosa kapie, głowa boli no masakra . Do tego wszystkiego jestem totalnie załamana, nie dam rady już chyba nic zapłacić w tym roku.
No to nie dasz- z pustego to i Salomon nie naleje
Wiem ... Ale tak mnie to dołuje, że za chwilę nowy rok,a stare dlugi zostają....
(13-12-2018, 19:49:54)Dłużniczka napisał(a): Mnie dopada chyba jakieś przeziębienie, z nosa kapie, głowa boli no masakra . Do tego wszystkiego jestem totalnie załamana, nie dam rady już chyba nic zapłacić w tym roku.
No to nie dasz- z pustego to i Salomon nie naleje
Wiem ... Ale tak mnie to dołuje, że za chwilę nowy rok,a stare dlugi zostają....
Ja tak sobie myślę, że i następny rok zostanę ze starymi długami, a i rok temu też były, tylko wydawało mi się, że nad tym panuję
(13-12-2018, 19:49:54)Dłużniczka napisał(a): Mnie dopada chyba jakieś przeziębienie, z nosa kapie, głowa boli no masakra . Do tego wszystkiego jestem totalnie załamana, nie dam rady już chyba nic zapłacić w tym roku.
No to nie dasz- z pustego to i Salomon nie naleje
Wiem ... Ale tak mnie to dołuje, że za chwilę nowy rok,a stare dlugi zostają....
Ja tak sobie myślę, że i następny rok zostanę ze starymi długami, a i rok temu też były, tylko wydawało mi się, że nad tym panuję
Też macie problem, u mnie się zanosi na kilka lat, a Wy przeżycie rok długów.
(13-12-2018, 19:49:54)Dłużniczka napisał(a): Mnie dopada chyba jakieś przeziębienie, z nosa kapie, głowa boli no masakra . Do tego wszystkiego jestem totalnie załamana, nie dam rady już chyba nic zapłacić w tym roku.
No to nie dasz- z pustego to i Salomon nie naleje
Wiem ... Ale tak mnie to dołuje, że za chwilę nowy rok,a stare dlugi zostają....
Ja tak sobie myślę, że i następny rok zostanę ze starymi długami, a i rok temu też były, tylko wydawało mi się, że nad tym panuję
Też macie problem, u mnie się zanosi na kilka lat, a Wy przeżycie rok długów.
Dalej nie chcę myśleć, pewnie i kolejny i kolejny... tak do skutku
Osz no. Listonosz mój chyba chory. Bo w skrzynce list z Signi kancelari. Za pożyczkomat. Mam do nich zadzwonić ale nerwy mam ostatnio na wszystko. Nic zaoszczędzić nie mogę. Ciągle coś. A to na święta mięso zamówić a to prezenty do szkoły. Och niech już ten rok się kończy.