08-01-2019, 17:27:18
(08-01-2019, 12:45:28)MarwPL napisał(a):(08-01-2019, 12:16:27)heisenbergyo napisał(a):(07-01-2019, 18:56:29)MarwPL napisał(a):(07-01-2019, 18:43:27)heisenbergyo napisał(a): Hej, mam niespłaconą w Vivus. Nic nie przedłużałem, nic nie wpłacałem. 19.12.2018 odbyło się posiedzenie SR w moim mieście, na które nie poszedłem. Dzwoniłem do sądu i Pani powiedziała mi, że SR wydał wyrok zasądzający 19.12.2018, a 28.12.2018 złożył wniosek o uzupełnienie dowodów przez powoda. Kompletnie nie wiem co jest grane teraz. Pewnie lada moment zapuka szanowny Pan Komornik
Czy doręczono Ci odpis pozwu, czy odpisywałeś do sądu coś?
Czy wyrok był ustny, czy zaoczny?
Dziwne jest, że po wydaniu orzeczenia strona składa uzupełnienie dowodów.
Musisz raczej podjechać do sądu, przejrzeć akta i zrobić dobre zdjęcia.
Wtedy możemy ustalić stan faktyczny sprawy.
Nie doręczono mi odpisu pozwu. Nie odpisywałem nic do sądu.
Wyrok był ustny.
Nie mógł być ustny, skoro strona nie dostała nic od sądu.
Idź do sądu i przejrzyj całe akta sprawy. Zrób ich dobre zdjęcia.
Jeśli faktycznie sąd wydał wyrok ustny, a nic nie było Ci doręczone na prawidłowy adres zamieszkania, to masz powód do wniesienia skargi do Sądu Najwyższego (skargę może wnieść wyłącznie adwokat lub radca prawny reprezentujący Cię- takie są przepisy).
Ja dzwoniłem do sądu i zapytałem Panią czy zostanę poinformowany listownie o orzeczeniu sądu. Ona odpowiedziała, że gdyby to był wyrok zaoczny to, tak, wysłaliby list. Inaczej, muszę złożyć wniosek w sądzie. Pogmatwane to wszystko. Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji i naprawdę jestem przerażony. Boję się, że jak pójdę do SR zapytać to już będzie totalne przyznanie się do długu.