BezNakazu.pl
Którą drogę wybrać.... - Wersja do druku

+- BezNakazu.pl (https://forum.beznakazu.pl)
+-- Dział: Psychiczne problemy podczas wychodzenia z długów (https://forum.beznakazu.pl/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Dział: chcę opisać swoją historię jak się wpakowałam w długi (https://forum.beznakazu.pl/forumdisplay.php?fid=9)
+--- Wątek: Którą drogę wybrać.... (/showthread.php?tid=87)

Strony: 1 2 3 4 5 6


RE: Którą drogę wybrać.... - grabi_en - 16-10-2018

(16-10-2018, 17:39:52)Mila1 napisał(a): Dobrze, że chociaż nadzieję mamy, bo poza tym to już niewiele.

Dobrze. że dzisiaj nie mam makijażu.


RE: Którą drogę wybrać.... - MarwPL - 16-10-2018

(16-10-2018, 15:41:12)Anis napisał(a): Nie pisalam o tym ze jedna sprawa juz jest w sadzie - Aasa tzn. Ultimo. Dziś była sprawa i niestety - wyrok zasadzajacy. Tak się spodziewalam. Sprzeciw pisalam sama bez pomocy i dostalam po tylku. Ehhhh życie.
Czyli komornik.....

Czy sąd zasądził całość żądania pozwu?
Jeśli zapadł wyrok zwykły to wnieś doręczenie wyroku wraz z uzasadnieniem.
Zdobędziesz z dobry miesiąc lub dwa na przemyślenie sytuacji i decyzję o apelacji lub spłacie bez komornika.
Czy byłaś na rozprawie, czy tylko pisałaś do sądu?


RE: Którą drogę wybrać.... - Anis - 17-10-2018

(16-10-2018, 22:29:28)MarwPL napisał(a):
(16-10-2018, 15:41:12)Anis napisał(a): Nie pisalam o tym ze jedna sprawa juz jest w sadzie - Aasa tzn.  Ultimo.  Dziś była sprawa i niestety - wyrok zasadzajacy.  Tak się spodziewalam.  Sprzeciw pisalam sama bez pomocy i dostalam po tylku.  Ehhhh życie.
Czyli komornik.....

Czy sąd zasądził całość żądania pozwu?
Jeśli zapadł wyrok zwykły to wnieś doręczenie wyroku wraz z  uzasadnieniem.
Zdobędziesz z dobry miesiąc lub dwa na przemyślenie sytuacji i decyzję o apelacji lub spłacie bez komornika.
Czy byłaś na rozprawie, czy tylko pisałaś do sądu?

Zadzwoniłam wczoraj do sekretariatu sądu i Pani powiedziała że jest wyrok zasądzający.
Z tym uzasadnieniem zrobię tak jak Pan mówi.
Zaraz pewnie Ultimo wniesie pozew w kolejnej sprawie, ale tu już chodzi o wyższą kwotę.
Oczywiście Panie Marku uderzam wtedy do Pana bo jednak pomoc fachowca jest nieoceniona.
Mam nauczkę chciałam podziałać sama i widać jak się to kończy.....


RE: Którą drogę wybrać.... - Mila1 - 17-10-2018

Pewnie, bo najlepiej jak każdy robi to na czym się zna!


RE: Którą drogę wybrać.... - Anis - 17-10-2018

No boli ta przegrana bo to moja pierwsza sprawa i to nie motywuje do dalszej walki.
ale .... chyba nie można się poddawać i dalej walczyć.
Przynajmniej teraz już wiem że mamy tu pomoc.


RE: Którą drogę wybrać.... - grabi_en - 17-10-2018

Czytając forum poprzednie to się wszystko takie łatwe wydawało, zwłaszcza dla kogoś, kto to jest w miarę ogarnięty.
Byłam przekonana, że skoro pożyczyłam i to oddać muszę (Kapitał +14%) przynajmniej tam jest tak wpajane.
A co do pomocy - ja też ją miałam Conectum (przestrzegam nie polecam) i mam skopany sprzeciw, dlatego mam teraz sprawę odkładaną z m-ca na m-c i sąd na silę szuka dowodu, że wzięłam tą kasę.
Wszyscy przechodzimy przez błędy.


RE: Którą drogę wybrać.... - Anis - 17-10-2018

(17-10-2018, 08:03:29)grabi_en napisał(a): Czytając forum poprzednie to się wszystko takie łatwe wydawało, zwłaszcza dla kogoś, kto  to jest w miarę ogarnięty.
Byłam przekonana, że skoro pożyczyłam i to oddać muszę (Kapitał +14%) przynajmniej tam jest tak wpajane.
A co do pomocy - ja też ją miałam Conectum (przestrzegam nie polecam) i mam skopany sprzeciw, dlatego mam teraz sprawę odkładaną z m-ca na m-c i sąd na silę szuka dowodu, że wzięłam tą kasę.
Wszyscy przechodzimy przez błędy.

Dlatego dobrze że ta pierwsza sprawa jest na taką kwotę 800 z hakiem.
Trzeba naprawdę dobrze wybrać pomoc prawną.
Teraz już to wiem ...


RE: Którą drogę wybrać.... - grabi_en - 17-10-2018

(17-10-2018, 08:08:17)Anis napisał(a): Dlatego dobrze że ta pierwsza sprawa jest na taką kwotę 800 z hakiem.
Trzeba naprawdę dobrze wybrać pomoc prawną.
Teraz już to wiem ...

Fakt - przeżyjesz, chociaż Pan Marek żałuje, że się do niego nie zgłosiłaś, ba jak sam mówi szkoda im oddawać 800 zł.
A pomoc prawna - jak sama wiesz człowiek na poczatku wychodzenia z długów ma taka panikę, że łapie się wszystkiego aby zminimalizować swoje błędy, później przychodzi otrzeźwienie i zaczyna myśleć, że może jednak jest dla mnie ratunek, poszukam sobie pomocy i co się okazuje - nie wszyscy jednakowo działają uczciwie. Tu następuje refleksja gdzie wydać swoje pieniądze - których i tak już nie mam. Mnie do głowy nie przyszło, że pomoc prawna może tak ugotować dłużnika, jedyne pocieszenie zostało mi 3-4 sprzeciwy przez nich napisane, ale wszędzie jak byk jest napisane, bezspornym jest, iż Pozwana podpisała z Powodem umowę pożyczki  - to teraz sąd szuka tej podpisanej umowy, której nie ma, bo nic nie podpisywałam. I w tym miejscu nie wiem pewnie sąd oznajmi winna i płać.

Refleksja:
nasze sprawy to nasze życie i powierzajmy je tym co pomagają, a nie szkodzą i nie zdzierają ostatniej złotówki z dłużnika.


RE: Którą drogę wybrać.... - Anis - 17-10-2018

(17-10-2018, 08:28:39)grabi_en napisał(a):
(17-10-2018, 08:08:17)Anis napisał(a): Dlatego dobrze że ta pierwsza sprawa jest na taką kwotę 800 z hakiem.
Trzeba naprawdę dobrze wybrać pomoc prawną.
Teraz już to wiem ...

Fakt - przeżyjesz, chociaż Pan Marek żałuje, że się do niego nie zgłosiłaś, ba jak sam mówi szkoda im oddawać 800 zł.
A wiesz jak ja żałuję ?
Ale tak jak napisałam - to był wypadek przy pracy Uśmiech

Za drugim razem im nie popuszczę ! 

I teraz czas wyciągnąć z tego naukę !


RE: Którą drogę wybrać.... - Mariuszd37 - 17-10-2018

Na piczatku sie wydajezejak poczytasz forum wzdluz i wszerz i cos powklejasz do sprzeciwu tojestes gieroj i kazdy sąd ci wygraną da. Rownie dobrze moge sobie sam chleb upiec.