BezNakazu.pl
STRES - Wersja do druku

+- BezNakazu.pl (https://forum.beznakazu.pl)
+-- Dział: Psychiczne problemy podczas wychodzenia z długów (https://forum.beznakazu.pl/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Dział: żale i problemy związane z długami (https://forum.beznakazu.pl/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Wątek: STRES (/showthread.php?tid=48)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51


RE: STRES - viola - 15-01-2019

Zbyt dużo tego...


RE: STRES - Mila1 - 15-01-2019

(15-01-2019, 23:41:03)viola napisał(a): Zbyt dużo tego...

Tak ci się dzisiaj wydaje. Nie ma sytuacji bez wyjścia. Są różne sposoby rozwiązania problemów tylko trzeba je zobaczyć.


RE: STRES - viola - 15-01-2019

Też tak myślałam, uwierz mi. Nawet starałam się działać robić coś, walczyć, ale teraz coś we mnie pękło. Nie otwieram drzwi listonoszowi, awiza leżą. Jeśli mąż coś odbierze, nie otwieram kopert. Wiem czym to grozi, ale ten stan silniejszy ode mnie. Prawie nie wychodzę z domu, tylko przemykam do pracy i z pracy. Sklep odwiedzam tylko wtedy, gdy w lodówce zostanie światło.


RE: STRES - Mila1 - 16-01-2019

(15-01-2019, 23:57:46)viola napisał(a): Też tak myślałam, uwierz mi. Nawet starałam się działać robić coś, walczyć, ale teraz coś we mnie pękło. Nie otwieram drzwi listonoszowi, awiza leżą. Jeśli mąż coś odbierze, nie otwieram kopert. Wiem czym to grozi, ale ten stan silniejszy ode mnie. Prawie nie wychodzę z domu, tylko przemykam do pracy i z pracy. Sklep odwiedzam tylko wtedy, gdy w lodówce zostanie światło.

To niedobrze. Rozumiem, że masz wsparcie męża. Nie zamykaj się w sobie rozmawiaj. Musimy próbować w naszej sytuacji normalnie żyć - pracować, spać, jeść, spotykać się z ludźmi. Inaczej zwariujemy. Nie można ciągle myśleć o długach! Od tego ich nie ubędzie. Walczyłaś z tym sama, bez pomocy? Tak się nie da chyba, że jesteś oblatana w tych sprawach. A skoro Cię to przerosło, to znaczy, że jednak znasz się tak jak ja, czyli marnie. Porozmawiaj z p. Markiem, przedstaw mu swoje sprawy, a on zapewne ci podpowie i może uspokoi. Pisz co się dzieje, a większość z nas chętnie podzieli się swoimi spostrzeżeniami i może zobaczysz, że długi to nie koniec świata!


RE: STRES - MarwPL - 16-01-2019

(15-01-2019, 23:57:46)viola napisał(a): Też tak myślałam, uwierz mi. Nawet starałam się działać robić coś, walczyć, ale teraz coś we mnie pękło. Nie otwieram drzwi listonoszowi, awiza leżą. Jeśli mąż coś odbierze, nie otwieram kopert. Wiem czym to grozi, ale ten stan silniejszy ode mnie. Prawie nie wychodzę z domu, tylko przemykam do pracy i z pracy. Sklep odwiedzam tylko wtedy, gdy w lodówce zostanie światło.

Pierwsze co musisz zmienić, to odbierać każdą pocztę.
Nieodbieranie powoduje, że wokół Ciebie dzieje się coś na co nie masz wpływu.
W takich sprawach nieodebranie poczty, niesie za sobą konsekwencje na długie lata.
Chyba musimy jednak porozmawiać szybciej, że planowałaś.


RE: STRES - viola - 16-01-2019

Dziękuję za słowa wsparcia. Nie, nie walczyłam z tym sama. W poważniejszych sprawach z bankami pomagał mi Łukasz z bloga Antychwilówka, ale tez mam wyrzuty sumienia, że ograbiałam go z czasu. Niektóre sprawy z chwilówkami, z reklamacjami prowadziłam sama. Nieznośna jest świadomość, że to wszystko jest wyłącznie moją winą.


RE: STRES - Mila1 - 16-01-2019

(16-01-2019, 00:42:32)viola napisał(a): Dziękuję za słowa wsparcia. Nie, nie walczyłam z tym sama. W poważniejszych sprawach z bankami pomagał mi Łukasz z bloga Antychwilówka, ale tez mam wyrzuty sumienia, że ograbiałam go z czasu. Niektóre sprawy z chwilówkami, z reklamacjami prowadziłam sama. Nieznośna jest świadomość, że to wszystko jest wyłącznie moją winą.

A to tak nie do końca twoja wina. Uważam, że to taki mechanizm na złapanie naiwnego! Podobno sprawdzają zdolność! I dziwnie im wychodzì przy zarobkach ok.2000 na 30 dni 5 czy 7 tyś. Przecież powinno być logiczne, że nie będzie takiej kwoty za miesiąc, więc przedłużysz za 1000, a dług stoi. Lichwa zarobiona? Itd.


RE: STRES - grabi_en - 16-01-2019

(15-01-2019, 23:57:46)viola napisał(a): Też tak myślałam, uwierz mi. Nawet starałam się działać robić coś, walczyć, ale teraz coś we mnie pękło. Nie otwieram drzwi listonoszowi, awiza leżą. Jeśli mąż coś odbierze, nie otwieram kopert. Wiem czym to grozi, ale ten stan silniejszy ode mnie. Prawie nie wychodzę z domu, tylko przemykam do pracy i z pracy. Sklep odwiedzam tylko wtedy, gdy w lodówce zostanie światło.

A ja Cię rozumiem, też chodziłam z listami m-c i ich nie otwierałam, ale odbierałam wszystkie listy i koniecznie musisz się przełamać i iść na pocztę i odebrać te listy polecone, następnie musisz je uporządkować, kupić papierowe teczki i posegregować korespondencję bo inaczej zginiesz. NIE WOLNO lekceważyć listów poleconych w pierwszej kolejności otwórz wszystkie z Sądu, bo jak przegapisz termin wniesienia sprzeciwu, to za momencik będziesz miała komornika - a po co mu płacić jeszcze więcej. Długi to nie koniec świata. Zadzwoń dzisiaj do Pana Marka zrobisz się silniejsza i wiele, ale to wiele Ci rozjaśni.
Plan na dzisiaj masz taki:
1. telefon
2. poczta
3. reszta później

Pytaj, pytaj tu wiele osób przechodziło przez to co Ty i wszyscy chętnie się podzielą doświadczeniem.


RE: STRES - AnowiB - 16-01-2019

Pamiętam siebie z początku letnich wakacji.Po pierwszym telefonie od windykacji dojechałam do domu trzymając się kurczowo kierownicy.Tak mnie telepało.Teraz telefony mnie nie ruszają,listy odbieram.Choć muszę przyznać,że jakoś za dużo ich nie mam. Kaczmarski jest wyjątkowo nachalny w dzwonieniu.Meile i sms od vexa dostarczają sporą porcję "ciekawej "polszczyzny do przeczytania.Z listonoszem uzgodniłam,że zostawia same awiza bo wcześniej mógł polecone zostawiać u sąsiadów.I mimo wszystko patrzę z nadzieją na przyszłość,żyję już normalnie choć skromnie.To tylko pieniądze.Wbiłam sobie do głowy,że nawet jak za coś będę miała komornika to też nie jest koniec świata ani żadna tragedia.A do niego długa droga.Dasz radę bo musisz.


RE: STRES - Mila1 - 16-01-2019

Stres to ja mam teraz zwielokrotniony  Płacz Czekają mnie 3 sprawy z Profi, avdzisiaj odebrałam dwa nakazy: Prokura i Eques. Aż boję się zajrzeć do epu Huh