BezNakazu.pl
STRES - Wersja do druku

+- BezNakazu.pl (https://forum.beznakazu.pl)
+-- Dział: Psychiczne problemy podczas wychodzenia z długów (https://forum.beznakazu.pl/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Dział: żale i problemy związane z długami (https://forum.beznakazu.pl/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Wątek: STRES (/showthread.php?tid=48)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51


RE: STRES - Mila1 - 25-10-2018

(25-10-2018, 00:02:41)Anastazja86 napisał(a): Moi nie wiedzą. Tzn faceta nie mam A dzieciaków nie będę obarczac.  Wiedzą że gdyby ktoś przyszedł A mnie nie będzie to albo nie otwierają drzwi albo mówią że mamy nie ma i jeśli pan/pani  chce to niech zostawi  nr tel. Ale raczej faceci pracują jako terenowi. Wolałabym żeby nikt nie przyszedł  jak mnie nie ma..że stresem jest różnie. Czasem jestem przerażona i wyrzucam sobie jak mógłam  się tak wpakować  A czasem mam olew.  Co ma być to będzie.  Czasu nie cofne.  Modlę się by z tego jak najszybciej wyjść..Ale pieniądze z nieba nie lecą.

Bo masz nieletnie dzieci, moi juź dorośli to jest trochę inaczej. Starszy syn wiedział przed mężem. Chyba mu było trochę przykro, że miałam większe zaufanie do syna niż do niego.


RE: STRES - grabi_en - 25-10-2018

(25-10-2018, 06:31:55)Mila1 napisał(a):
(25-10-2018, 00:02:41)Anastazja86 napisał(a): Moi nie wiedzą. Tzn faceta nie mam A dzieciaków nie będę obarczac.  Wiedzą że gdyby ktoś przyszedł A mnie nie będzie to albo nie otwierają drzwi albo mówią że mamy nie ma i jeśli pan/pani  chce to niech zostawi  nr tel. Ale raczej faceci pracują jako terenowi. Wolałabym żeby nikt nie przyszedł  jak mnie nie ma..że stresem jest różnie. Czasem jestem przerażona i wyrzucam sobie jak mógłam  się tak wpakować  A czasem mam olew.  Co ma być to będzie.  Czasu nie cofne.  Modlę się by z tego jak najszybciej wyjść..Ale pieniądze z nieba nie lecą.

Bo masz nieletnie dzieci, moi juź dorośli to jest trochę inaczej. Starszy syn wiedział przed mężem. Chyba mu było trochę przykro, że miałam większe zaufanie do syna niż do niego.
Tu chyba nie chodzi  do kogo miałaś zaufanie, tylko chciałaś to powiedzieć, ale nie wiedziałaś jak to rozegrać i pewnie po cichu liczyłaś, że syn Cię w tym wyręczy, po prostu był Ci potrzebny czas na  zebranie w sobie odwagi i wyrzucenie tego z siebie, bo dla dłużnika to szok, a co dopiero dla domownika.


RE: STRES - Mila1 - 25-10-2018

(25-10-2018, 06:53:20)grabi_en napisał(a):
(25-10-2018, 06:31:55)Mila1 napisał(a):
(25-10-2018, 00:02:41)Anastazja86 napisał(a): Moi nie wiedzą. Tzn faceta nie mam A dzieciaków nie będę obarczac.  Wiedzą że gdyby ktoś przyszedł A mnie nie będzie to albo nie otwierają drzwi albo mówią że mamy nie ma i jeśli pan/pani  chce to niech zostawi  nr tel. Ale raczej faceci pracują jako terenowi. Wolałabym żeby nikt nie przyszedł  jak mnie nie ma..że stresem jest różnie. Czasem jestem przerażona i wyrzucam sobie jak mógłam  się tak wpakować  A czasem mam olew.  Co ma być to będzie.  Czasu nie cofne.  Modlę się by z tego jak najszybciej wyjść..Ale pieniądze z nieba nie lecą.

Bo masz nieletnie dzieci, moi juź dorośli to jest trochę inaczej. Starszy syn wiedział przed mężem. Chyba mu było trochę przykro, że miałam większe zaufanie do syna niż do niego.
Tu chyba nie chodzi  do kogo miałaś zaufanie, tylko chciałaś to powiedzieć, ale nie wiedziałaś jak to rozegrać i pewnie po cichu liczyłaś, że syn Cię w tym wyręczy, po prostu był Ci potrzebny czas na  zebranie w sobie odwagi i wyrzucenie tego z siebie, bo dla dłużnika to szok, a co dopiero dla domownika.

Jeszcze jeśli ten domownik w domu jest 2 razy w roku!


RE: STRES - Sowa_Owa - 25-10-2018

Ja mam dzisiaj gorszy dzień...
to chyba przez tą jesień - wiatr i deszcz...


RE: STRES - Mila1 - 25-10-2018

(25-10-2018, 12:29:01)Sowa_Owa napisał(a): Ja mam dzisiaj gorszy dzień...
to chyba przez tą jesień - wiatr i deszcz...

W przyszłym tygodniu ma zaświecić słonko! Może i dla nas taki czas nadejdzie Język


RE: STRES - Sowa_Owa - 25-10-2018

W listopadzie mam dwie sprawy (z powództwa GCM i Lindorff) i zbliżające się widomo tych spraw (może już wyroków) jakoś mnie tak dołuje...


RE: STRES - Mila1 - 25-10-2018

(25-10-2018, 13:16:26)Sowa_Owa napisał(a): W listopadzie mam dwie sprawy (z powództwa GCM i Lindorff) i zbliżające się widomo tych spraw (może już wyroków) jakoś mnie tak dołuje...

Już zostało ustalone, że mamy być dobrej myśli, a jeśli zdarzy się że sędzia zasądzi nie po naszej myśli- to zostaje apelacja! Pogoda nie sprzyja optymizmowi, ale co nam zostało?


RE: STRES - Mariuszd37 - 25-10-2018

W apelacji 3 sędziów jest..


RE: STRES - Mila1 - 25-10-2018

(25-10-2018, 18:42:50)Mariuszd37 napisał(a): W apelacji 3 sędziów jest..

No to może,ewentualnie, któryś po naszej stronie. Czy muszą wszyscy?


RE: STRES - grabi_en - 25-10-2018

(25-10-2018, 19:03:15)Mila1 napisał(a):
(25-10-2018, 18:42:50)Mariuszd37 napisał(a): W apelacji 3 sędziów jest..

No to może,ewentualnie, któryś po naszej stronie. Czy muszą wszyscy?
Myślę, że to kwestia lotności i przekonania sędziego do swoich argumentów.