ROK, 2, 3, 4, 5, 6 - walki z długami - Wersja do druku +- BezNakazu.pl (https://forum.beznakazu.pl) +-- Dział: Psychiczne problemy podczas wychodzenia z długów (https://forum.beznakazu.pl/forumdisplay.php?fid=6) +--- Dział: pomysły i sposoby wyjścia z długów (https://forum.beznakazu.pl/forumdisplay.php?fid=8) +--- Wątek: ROK, 2, 3, 4, 5, 6 - walki z długami (/showthread.php?tid=2) |
RE: ROK, DWA LATA- walki z długami - Mariuszd37 - 27-05-2020 Niech sp..a i tyle RE: ROK, DWA LATA- walki z długami - grabi_en - 27-05-2020 (27-05-2020, 19:51:39)Mariuszd37 napisał(a): Niech sp..a i tyle Panie "MECENASIE" nie przystoi na forum taki język, ale już wiem powód wystąpił o coś, gdzie wpłynął mój sprzeciw! RE: ROK, DWA LATA- walki z długami - Mariuszd37 - 28-05-2020 Nie jestem mecenasem tylko inżynierem Droga Super Grabień. RE: ROK, DWA LATA- walki z długami - grabi_en - 29-05-2020 Teraz mi przyjdzie się zmierzyć z Łatwym Kredytem i z góry wiem, że sprawę będę miała przegraną, bo 70% należnej kwoty im oddałam. Sąd Rejonowy wydał już wyrok zasądzający, ale na zwłokę wniosłam sama niepodpisaną apelację w dniu 24 stycznia 2020 roku, gdzie teraz mnie SO zobowiązuje do złożenia podpisanego odpisu apelacji i oczywiście wysyłam to w ostatnim wymaganymn7 dniowym terminie - potrzebny mi jest czas na zebranie gotówki. RE: ROK, DWA LATA- walki z długami - Mariuszd37 - 29-05-2020 Oj też niedługo łatwy w sądzie, ciekawe co będzie. RE: ROK, DWA LATA- walki z długami - grabi_en - 29-05-2020 Łatwy Kredyt przeżyłam i się pogodziłam, że będę musiała im dopłacić brakującą kwotę, martwi mnie VEGA bo sąd mnie zaprasza 3 lipca do sądu na rozprawę i stawiennictwo mam obowiązkowe i nawet wiem co bym powiedziała, że byłam 3 razy na Policji i nie potrafili mi udowodnić zawarcia umowy pożyczki, pomimo, że mnie prześwietlili dokładnie u operatora komórki, internetu i mojego banku, tylko co ja odpowiem na pytanie: czy dostałam pieniądze na konto? udawanie, że nie pamiętam nie ma sensu - bo sąd zażyczy sobie wydruk z mojego konta operacji bankowym w tym właśnie dniu, do tego są przedłożone moje słynne pisma o raty. Jak nic sprawa przegrana i będę musiała nie małą kwotę wytrzasnąć z pod ziemi - bo podadzą mnie do komornika szybciej niż błyskawica i położą łapę na mój majątek. RE: ROK, DWA LATA- walki z długami - Mariuszd37 - 29-05-2020 Ja bym chyba nie poszedł, a póki walczysz to zawsze jest szansa wygrania. RE: ROK, DWA LATA- walki z długami - grabi_en - 06-06-2020 Zrobiłam sobie przegląd swojego konta bankowego i: Wygląda na to, że 12 lipca 2017 roku wzięłam ostatnią chwilówkę w Tani Kredyt - oni już byli w sadzie i po przegranej ich spłaciłam, następna data jest 29 czerwca - chwilówkomat - mam ich wygranych. 28.06.2017 - VIA SMS - oni się maglują w sądzie, tak samo jak Net Credit (wzięty 23.06.2017) i filarum (23.06.2017) . Z tego wynika, że już mi za chwile miną trzy lata, a gro pożyczek nie poszło w ogóle do sądu - podam ich po dacie 12 lipca żeby nie zapeszać i nie wywoływać wilka z lasu. A wracając do VEGI - Szybka Moneta, wymyśliłam, że wyśle do Sądu skierowanie do sanatorium, które mam od 19.06. do 12.07, ale tylko po to żeby sprawę przeciągnąć w czasie i nie wybieram się na rozprawę nawet jak mi wyznaczą nowy termin. RE: ROK, DWA LATA- walki z długami - Mariuszd37 - 06-06-2020 A mi na parę mcy przed końcem szybką poszła Kaska do sądu dobrze ze epu. RE: ROK, DWA LATA- walki z długami - windykowana - 06-06-2020 (29-05-2020, 09:51:08)grabi_en napisał(a): Łatwy Kredyt przeżyłam i się pogodziłam, że będę musiała im dopłacić brakującą kwotę, martwi mnie VEGA bo sąd mnie zaprasza 3 lipca do sądu na rozprawę i stawiennictwo mam obowiązkowe i nawet wiem co bym powiedziała, że byłam 3 razy na Policji i nie potrafili mi udowodnić zawarcia umowy pożyczki, pomimo, że mnie prześwietlili dokładnie u operatora komórki, internetu i mojego banku, tylko co ja odpowiem na pytanie: czy dostałam pieniądze na konto? udawanie, że nie pamiętam nie ma sensu - bo sąd zażyczy sobie wydruk z mojego konta operacji bankowym w tym właśnie dniu, do tego są przedłożone moje słynne pisma o raty. Jak nic sprawa przegrana i będę musiała nie małą kwotę wytrzasnąć z pod ziemi - bo podadzą mnie do komornika szybciej niż błyskawica i położą łapę na mój majątek. Nie iść do sądu |