BezNakazu.pl
ROK, 2, 3, 4, 5, 6 - walki z długami - Wersja do druku

+- BezNakazu.pl (https://forum.beznakazu.pl)
+-- Dział: Psychiczne problemy podczas wychodzenia z długów (https://forum.beznakazu.pl/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Dział: pomysły i sposoby wyjścia z długów (https://forum.beznakazu.pl/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Wątek: ROK, 2, 3, 4, 5, 6 - walki z długami (/showthread.php?tid=2)



RE: rok - walki z długami - Katisia 77 - 10-09-2018

Ja na poprzednim forum napisałam o tym żeby nie spłacać. Nie dogadywać się tylko zbierać i czekać na sąd. Mój post został usunięty. Podałam stronkę z Facebooka. Już tyt.dokladnie nie pamiętam ale chyba samouczek jak skutecznie nie spłacać długów. Zostało to usunięte. Tam pisało właśnie o tym żeby bronić się w sądzie i nie rozmawiać z nikim do czasu sądu. Jeśli się ma kasę to się dogadać a jeśli nie czekać na sąd

Ja oczywiście też każdej chwilówce wpłaciłam po kilkaset złotych. Popisałam o ugody. Dzwoniłam i prosiłam o raty. Bo bałam się posądzenia o wyłudzenia. Nic Grabien z tym już nie zrobimy. Pierwsza osoba z nas która będzie w sądzie da znać co i jak.Tez będę potrzebować prawnika który mnie pokieruje.


RE: rok - walki z długami - Mila1 - 10-09-2018

No i dlatego został usunięty jak wiele innych.


RE: rok - walki z długami - grabi_en - 10-09-2018

(10-09-2018, 21:15:08)Mila1 napisał(a): No i dlatego został usunięty jak wiele innych.

Każdemu z nas zajęło to wiele czasu, zanim się zorientowaliśmy, że to co pisze "król dłużników" to tylko działanie w jego stronę.
Katisia ja postawiłam na BN, ale jak zdaję sobie sprawę z tego jakie mam błędy na starcie - to bardzo kiepsko to widzę. Usuwanie postów to norma i nie tylko postów u "króla dłużników"


RE: rok - walki z długami - Katisia 77 - 10-09-2018

Trzeba znaleźć drogę do wyjścia z tego bagna. Wysłuchać ale samemu podejmować decyzję. Ja też wiem że popełniłam błąd z tymi ugodami. Ale trudno potem będę się tym martwić. Teraz staram się coś zaoszczędzić i spłacić.Tylko całość najniższych pożyczek. A potem zobaczę. Życzę Ci z całego serca żeby udało Ci się wyjść na prostą.


RE: rok - walki z długami - grabi_en - 10-09-2018

Ale tu Miłka ma rację, człowiek łykał wszystko jak leciało i wierzył jesteśmy pod dobrym kierunkiem, tylko pytanie dla kogo to był dobry kierunek.

A pisanie spłacacie od największych do najmniejszych chwilówek no może jakby zarabiał z 10k to taki plan można sobie ustawić, ale jak się nie zarabia 10k, to trzeba mieć siły na zamiary ja też zaczęłam spłacać od najmniejszych.


RE: rok - walki z długami - Biedronka 24 - 10-09-2018

(10-09-2018, 21:33:23)grabi_en napisał(a): Ale tu Miłka ma rację, człowiek łykał wszystko jak leciało i wierzył jesteśmy pod dobrym  kierunkiem, tylko pytanie dla kogo to był dobry kierunek.

A pisanie spłacacie od największych do najmniejszych chwilówek  no może jakby zarabiał z 10k to taki plan można sobie ustawić, ale jak się nie zarabia 10k, to trzeba mieć siły na zamiary ja też zaczęłam spłacać od najmniejszych.

Dokładnie i jak tak będę robić dzięki Tobie grabi_en i BN.


RE: rok - walki z długami - Katisia 77 - 10-09-2018

Ja od razu postawiłam na spłatę od najmniejszych na razie wonge spłaciłam. Co do tych największych zobaczę co będzie. Jak dostanę nakaz zapłaty albo będę miała coś w sądzie to poproszę o kontakt do BN. Na razie głowy nie zawracam bo nic jeszcze nie mam. Na szczęście.


RE: rok - walki z długami - Krowa - 10-09-2018

(10-09-2018, 19:59:55)grabi_en napisał(a): Money Man
dzisiaj jak wiecie byłam w sadzie w celu przejrzenia teczki akt spraw i dalej nie ma załączonych umów, ani dowodu przelania pożyczki,
ale za to jest moje pismo o raty i pismo od windykacji gdzie powołują się na moje pismo o raty, że jak nie oddam kasy -  to mi zrobią to i tamto.
Lepiej nie pytajcie się co ja myślę. Niech nikt, ale to nikt nie pisze o raty - bo gnoje wszystko wykorzystają w Sądzie. Nie jestem przekonana, czy sprawa jest do wygrania. Jest kolejne pismo powoda wyjaśniające, że wpłaciłam im 330 złotych, z taką różnicą, ze ja im nic nie wpłacałam (możliwe, ze to jest zwrot za wcześniejsze spłaty). A pismo mieli mi dostarczyć na rozprawie - na którą nie idę - bo po co, żeby potwierdzić tak wzięłam, tak dostałam kasę, czy oddam - nie - bo nie mam kasy, to my rozłożymy na raty - bo to też mam w sprzeciwie. Nie wchodzić mi dzisiaj w drogę bo pogryzę.
W tym miejscu bardzo, ale to bardzo "DZIĘKUJĘ" mojej pierwszej pomocy prawnej, abyście się udusili z taka pomocą, żeby Wam to gardłem i uszami wyszło - bez trawienia niech Was muli Język

Z nami byś wszystkie sprawy wygrała.


RE: rok - walki z długami - grabi_en - 10-09-2018

(10-09-2018, 22:37:02)Krowa napisał(a): Z nami byś wszystkie sprawy wygrała.
Dawno temu już dorosłam - więc bajki mi na dobranoc  nie są potrzebne.


RE: rok - walki z długami - Wonder_Woman - 11-09-2018

Grabien, czyli MM tak u Ciebie zagrał, czyli jakby nie było prośby o raty, żadnych wpłat, Twoja pomoc prawna nie napisałaby jednego zdania za dużo, to nic by nie mieli i pewnie by przerżnęli, aż by się posypało
Nie wygląda to dobrze, ale trzeba poczekać na wyrok, widziałam już oddalenia, pomimo zawartej na piśmie ugody, zobaczymy

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że każda wpłata od dłużnika (nie od komornika), może być traktowana jako uznanie długu oraz przerwanie biegu przedawnienia.
Więc te wszystkie wpłaty po 20,30 zł itd, mogą się obrócić przeciwko nam
Wychodzi na to, że na 100% należy spłacać od najmniejszej chwilówki i do końca, inaczej nie ma to sensu.