Prawnik z mojego miasta prowadził sprawę dłużnika który podał Armadę do sądu za te ich działania i wygrał tą sprawę, Armada musiała temu Panu zapłacić kilka (kilkanaście?) tysięcy zadośćuczynienia.
I co ? Wyrok wyrokiem a oni dalej robią swoje.
Nie ma mocnych na nich, to sposób ich działania i żadne prośby groźby tego nie zmienią.
I co ? Wyrok wyrokiem a oni dalej robią swoje.
Nie ma mocnych na nich, to sposób ich działania i żadne prośby groźby tego nie zmienią.