14-11-2018, 08:39:47
Ja to już na innym forum pisałam że mi Armada niezły numer wykręciła.
Zadzwonili do sekretariatu prezydenta (bo pracuje w adm. publicznej).
I nagrywali rozmowy że już jadą i prosze szykować pieniądze.
Wezwało mnie szanowne grono naczelne i kazali się tłumaczyć także przeboje były niezłe.
No wtedy mi nie było do śmiechu i poczułam naprawdę jak strasznie ma dłużnik pod górę.
Po tym wszystkim zadzwoniłam do Armady z awanturą i powiedziałam im że jeszcze jeden taki numer i zgłaszam to na prokuraturę.
Po jakimś czasie w ogóle przestali dzwonić.
Teraz już chyba nie prowadzą mojej sprawy.
Zadzwonili do sekretariatu prezydenta (bo pracuje w adm. publicznej).
I nagrywali rozmowy że już jadą i prosze szykować pieniądze.
Wezwało mnie szanowne grono naczelne i kazali się tłumaczyć także przeboje były niezłe.
No wtedy mi nie było do śmiechu i poczułam naprawdę jak strasznie ma dłużnik pod górę.
Po tym wszystkim zadzwoniłam do Armady z awanturą i powiedziałam im że jeszcze jeden taki numer i zgłaszam to na prokuraturę.
Po jakimś czasie w ogóle przestali dzwonić.
Teraz już chyba nie prowadzą mojej sprawy.