15-07-2020, 19:57:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-07-2020, 19:59:50 przez grabi_en.)
Pamiętaj, nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło, widocznie musiałaś przejść taką drogę, żeby zrozumieć, że Ci co najwięcej krzyczą - najmniej są skuteczni i skończyły się bajki chwytające za serce historie, jak dłużnik zostaje sam goły w każdym calu tego słowa znaczeniu. Z czasem umocnisz się, sama dojdziesz do wniosku, że nie warto się tak zamartwiać, bo życie masz tylko jedno.
Mam rozumieć, że te przegrane sprawy masz schedę po innej kancelarii "pomocnej na cały świat"?
Mam rozumieć, że te przegrane sprawy masz schedę po innej kancelarii "pomocnej na cały świat"?