06-10-2018, 10:16:57
Ja z wpisów ma tamtym forum też zrezygnowałam z powodu właśnie konsultacji telefonicznej za 100 zł. Oswieciła mi się zielona lampka. Bo jeśli pisze się od jakiegoś czasu o swojej sytuacji i o tym że czasem brak na chleb a tu ktoś za kilka minut rozmowy chce 100 to uważam że jest to moralnie nie w porządku. Zaczęłam się zastanawiać czy jest to po prostu lep na wyłapanie z sieci ludzi zadłużonych i oferowanie im przysłowiowych gruszek na wierzbie.