(20-02-2020, 07:30:44)Martisz napisał(a): Czy faktycznie maja oni windykacje terenowa? Jak to wyglada. Spozniam się z rata 2 tygodnie. Czy nachodzil ktos was w domu od nich ?
Straszą. bo muszą, nie przypominam sobie, żeby ktoś od nich był, ale wiem jedno są skuteczni w odzyskiwaniu długów. - ja mam ich przegranych w SR i Apelacji.
Czyli tylko skutecznie zastraszaja. Mi mowili ze wysylaja windykatora terenowego dlatego pytam zaplacilam czesc dlugu ale wiecej juz w tym mce nie dam rady ... zalegam 18 dni wplacilam czesc. I nie wiem czy sie martwic czy spokojnie przeczekac do nast mce z wyplata.
20-02-2020, 12:23:49 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-02-2020, 12:24:17 przez grabi_en.)
(20-02-2020, 10:06:32)Martisz napisał(a): Czyli tylko skutecznie zastraszaja. Mi mowili ze wysylaja windykatora terenowego dlatego pytam zaplacilam czesc dlugu ale wiecej juz w tym mce nie dam rady ... zalegam 18 dni wplacilam czesc. I nie wiem czy sie martwic czy spokojnie przeczekac do nast mce z wyplata.
Spokojnie zdążysz spłacić.
Pożyczka wzięta 12.07.2017 rok, 22.09.2017 dostałam informację z LINDORFF o wizycie negocjatora terenowego. (nikogo nie było).
25.02.2018 złożyli pozew w EPU i nie dostali nakazu zapłaty (ale tym nie można się sugerować).
Sprawa w SR ciągnęła się do 9.04.2019 roku, a 23 grudnia 2019 roku zakończyła w Sadzie Okręgowym.
(20-02-2020, 07:30:44)Martisz napisał(a): Czy faktycznie maja oni windykacje terenowa? Jak to wyglada. Spozniam się z rata 2 tygodnie. Czy nachodzil ktos was w domu od nich ?
Straszą. bo muszą, nie przypominam sobie, żeby ktoś od nich był, ale wiem jedno są skuteczni w odzyskiwaniu długów. - ja mam ich przegranych w SR i Apelacji.
20-02-2020, 21:47:33 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-02-2020, 22:16:25 przez grabi_en.)
(20-02-2020, 21:41:51)windykowana napisał(a):
(20-02-2020, 07:52:26)grabi_en napisał(a):
(20-02-2020, 07:30:44)Martisz napisał(a): Czy faktycznie maja oni windykacje terenowa? Jak to wyglada. Spozniam się z rata 2 tygodnie. Czy nachodzil ktos was w domu od nich ?
Straszą. bo muszą, nie przypominam sobie, żeby ktoś od nich był, ale wiem jedno są skuteczni w odzyskiwaniu długów. - ja mam ich przegranych w SR i Apelacji.
A pisałaś do nich prośbę o rozłożenie na raty?
Tak dzwoniłam do Pełnomocnika wierzyciela, ale odpowiedź brzmiała wierzyciel nie wyraża zgody. Napisałam do wierzyciela i brak do dnia dzisiejszego odpowiedzi.