(29-12-2019, 19:01:31)joanna310 napisał(a): Zadzwonie ale juz raz robilam to pani mi powiedziala ze tyle u mnie juz bylo spraw ze nie sposob jej zobaczyc.oraz mnie w blad wprowadzila poniewaz kazala mi napisac pismo i dowod wplaty ze splacilam pozyczke a potem gdy przyszedl nakaz zaplaty zadzwonilam do sadu to powiedziala ze nie widziala ze sprawa sie w ten dzien odbyla zaocznie co papierw jej przywiozlam i musialam koszty procesowe204zl zaplacic .
Normalnie Cię zbyła bo jak podajesz PESEL to otwiera się Twoja strona ze sprawami, leniwa była i wyczuła, że się nie orientujesz i się Ciebie pozbyła, ale w poniedziałek każdy Sąd Rejowy pracuje dłużej - po prostu się przejdź do sądu i się dowiesz jakie masz sprawy w Sadzie Rejonowym.
Co do spłaty pożyczki, a pozwaniem do sadu - to typowe działanie - windykacja robi swoje, a wierzyciel swoje, dlatego wszelkiego uzgodnienia na papierze, ode mnie Credilo też chciało kasę za pozew, ale mi tak podnieśli ciśnienie, że powiedziałam po moim trupie, a im nie zapłacę bo wywiązałam się z rat jakie ustaliłam na piśmie z windykacją.
Wiesz gdzie popełniłaś błąd,? trzeba było do nich nie dzwonić tylko sobie wydrukować e-maile iść na rozprawę do SR przedłożyć dowody w sądzie i byś nawet złotówki nie zapłaciła - dlatego nie bronimy się sami na etapie SR tylko zatrudniamy Pełnomocnika.
Ja twardo stałam przy swoim stanowisku, że chwilówkę spłaciłam i żadnych kosztów sądowych nie będę pokrywała i czekam na sprawę.