07-10-2018, 12:25:18
Ja sobie cały czas powtarzam,że nic gorszego(czy lepszego ) niż sąd i ew.komornik mi nie grozi.Ale wrzesień był u mnie miesiącem totalnej załamki.Dobiły mnie ostatnio wnuczki na basenie bo miały ochotę na barowy obiad na basenie a ja nie miałam nawet tyle kasy.Na szczęście była jakaś impreza sportowa i wszystkie miejsca były zajęte.Wytłumaczyłam im,że dziś bar jest zarezerwowany na rozgrywki więc kolejnym razem coś zjemy.Ale wewnątrz siebie chciało mi się wyć.