17-04-2019, 12:15:17
Była u mnie Pani z windykacji SAF, która zajęła się pożyczką Hapi. Wcześniej dostałam pismo z wezwaniem do uzgodnienia terminu windykacji terenowej, a tu dziś wizyta. Powiedziałam tej kobiecie, że pisma żadnego jeszcze nie odebrałam i jak odbiorę to się ustosunkuję. Pani była chyba bardziej zestresowana jak ja, powiedziała "no dobrze" i poszła. Powiem, że to nie miła sytuacja.