18-02-2019, 00:32:31
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-02-2019, 01:06:59 przez Maeg.
Powód edycji: Nr umowy
)
Witam serdecznie.
Tracę nadzieję. Szukałam w różnych miejscach. Teraz się boję i nie wiem co robić.
Wpakowałem się w długi już dawno. Jakoś sobie radziłam. Konsolidacje, chwilówki. Potem chwilowka na ratę, kredyty na chwilówki i na życie. Bałam się windykacji, słowo sąd była poza zasięgiem dopuszczenia do siebie. Zresztą pewnie większość z Was to zna. Tak brnelam latami. Nie ma się czym chwalić. Doszłam o tego, że na dziś suma rat przekracza moją pensję.chcialam szukać jeszcze jakiejś "pomocy" bankowej lub poza ale nie zrobiłam tego.
Teraz stoję pod ścianą A na mnie jedzie walec.
Pozyczka pod hipotekę 161000
Alior gotowka 15000
Ing gotowka 38000
Santander ratalna ok. 1500
Profi credit 8000
Mikrokasa ratalna 5000
Ferratum ratalna 2000.
Provident trochę ponad 2000.
Filarum 1900
Hipoteka płacona z obsuwa do 30 dni co miesiąc.
Teraz nie zapłaciłam raty Aliora. Mikrokasy i ferratum.
Dostałam od nich pismo oraz maila 15.02.2019.
"Ferratum Bank dalej nie odnotował wpłaty powstałej zaległości z tyt. umowy pożyczki nr: xxxxxx. Prosimy o kontakt telefoniczny pod numerem71 716 20 01 w celu ustalenia terminu zapłaty, bądź wpłatę zaległości w kwocie 369.29 PLN na poniższy rachunek bankowych: FERAATUM BANK P.L.C. SANTANDER CONSUMER BANK S.A.: 34 1090 2503 0000 0001 2123 3730 W tytule prosimy wpisać: xxxxxxxx, imię i nazwisko Zignorowanie wiadomości będzie traktowane jako odmowa współpracy z wierzycielem co może skutkować wszczęciem kolejnych czynności windykacyjnych w celu egzekwowania powstałej zaległości. Z wyrazami szacunku, Dział Negocjacji Ferratum Bank p.l.c. Pn – Pt, 8:00 – 20:00 Sob - 9:00 - 17:00 Tel.: 71 716 20 01".
Pismo leży przede mną nieotwarte.
Spłacone mam ok.1500. Ostatnia wpłata po czasie w połowie wys. Ustalone mailem.
Nie wiem co robić. Na guruforum ludzie pisali o skd w ferratum. Ktoś chyba nawet dostał w trakcie spłacania. W ogóle to dostałam mailem 4 umowy na ta jedna pożyczkę w ciągu kilkunastu minut. Co mam robić?
Pisma z Mikrokasy boję się otworzyć.
A Profi boję się w ogóle.
Nie mogę się zmusić do otwarcia tych pism. Jest też z Profi ale prosiłam o zawieszenie 2 rat. To dziecinne ale niedobrze mi się robi z nerwów. Do wezwanie z banku co miesiąc już się przyzwyczailam.
Nie odbieram telefonów. Windykacje dzwonią jak oszalałe.
Nie splace tego chyba nigdy. Najbardziej boję się utraty mieszkania. I życia takiego jak dotąd. Ciągle myślenie skąd wziąć pieniądze. Setki albo i tysiące stron i godzin szukania w internecie. Nawalam w pracy. Zapominam. Mam dziury w pamięci. Jestem nerwowa az już na zewnątrz widać. Jestem wrakiem. Bankrutem.
Co jeszcze można powiedzieć?
Jeśli ktoś mi nie pomoże z tego wybrnąć nie dam rady. To już koniec mojej walki.
Tracę nadzieję. Szukałam w różnych miejscach. Teraz się boję i nie wiem co robić.
Wpakowałem się w długi już dawno. Jakoś sobie radziłam. Konsolidacje, chwilówki. Potem chwilowka na ratę, kredyty na chwilówki i na życie. Bałam się windykacji, słowo sąd była poza zasięgiem dopuszczenia do siebie. Zresztą pewnie większość z Was to zna. Tak brnelam latami. Nie ma się czym chwalić. Doszłam o tego, że na dziś suma rat przekracza moją pensję.chcialam szukać jeszcze jakiejś "pomocy" bankowej lub poza ale nie zrobiłam tego.
Teraz stoję pod ścianą A na mnie jedzie walec.
Pozyczka pod hipotekę 161000
Alior gotowka 15000
Ing gotowka 38000
Santander ratalna ok. 1500
Profi credit 8000
Mikrokasa ratalna 5000
Ferratum ratalna 2000.
Provident trochę ponad 2000.
Filarum 1900
Hipoteka płacona z obsuwa do 30 dni co miesiąc.
Teraz nie zapłaciłam raty Aliora. Mikrokasy i ferratum.
Dostałam od nich pismo oraz maila 15.02.2019.
"Ferratum Bank dalej nie odnotował wpłaty powstałej zaległości z tyt. umowy pożyczki nr: xxxxxx. Prosimy o kontakt telefoniczny pod numerem71 716 20 01 w celu ustalenia terminu zapłaty, bądź wpłatę zaległości w kwocie 369.29 PLN na poniższy rachunek bankowych: FERAATUM BANK P.L.C. SANTANDER CONSUMER BANK S.A.: 34 1090 2503 0000 0001 2123 3730 W tytule prosimy wpisać: xxxxxxxx, imię i nazwisko Zignorowanie wiadomości będzie traktowane jako odmowa współpracy z wierzycielem co może skutkować wszczęciem kolejnych czynności windykacyjnych w celu egzekwowania powstałej zaległości. Z wyrazami szacunku, Dział Negocjacji Ferratum Bank p.l.c. Pn – Pt, 8:00 – 20:00 Sob - 9:00 - 17:00 Tel.: 71 716 20 01".
Pismo leży przede mną nieotwarte.
Spłacone mam ok.1500. Ostatnia wpłata po czasie w połowie wys. Ustalone mailem.
Nie wiem co robić. Na guruforum ludzie pisali o skd w ferratum. Ktoś chyba nawet dostał w trakcie spłacania. W ogóle to dostałam mailem 4 umowy na ta jedna pożyczkę w ciągu kilkunastu minut. Co mam robić?
Pisma z Mikrokasy boję się otworzyć.
A Profi boję się w ogóle.
Nie mogę się zmusić do otwarcia tych pism. Jest też z Profi ale prosiłam o zawieszenie 2 rat. To dziecinne ale niedobrze mi się robi z nerwów. Do wezwanie z banku co miesiąc już się przyzwyczailam.
Nie odbieram telefonów. Windykacje dzwonią jak oszalałe.
Nie splace tego chyba nigdy. Najbardziej boję się utraty mieszkania. I życia takiego jak dotąd. Ciągle myślenie skąd wziąć pieniądze. Setki albo i tysiące stron i godzin szukania w internecie. Nawalam w pracy. Zapominam. Mam dziury w pamięci. Jestem nerwowa az już na zewnątrz widać. Jestem wrakiem. Bankrutem.
Co jeszcze można powiedzieć?
Jeśli ktoś mi nie pomoże z tego wybrnąć nie dam rady. To już koniec mojej walki.