(26-06-2022, 17:05:46)Mariuszd37 napisał(a): To niech znajdzie od żyjecie i długi spłacicie. A wtedy co odeszła to pracowała?
Nie będę wchodził w szczegóły ale szuka pracy, odciążyłoby mnie to chociaż z mieszkaniem i jedzeniem. Sytuacja nie jest taka czarno-biała. Mamy też małe dziecko. Nam nie ma kto przy nim pomóc. Ale działamy i w tym temacie żeby partnerka szła do pracy a dziecko po wakacjach już do przedszkola idzie więc też trochę łatwiej będzie.
Niemniej gdy miała pieniądze to też mi pomagała.