08-12-2018, 16:53:38
Chyba trzeba będzie zacząć od rozmowy z mężem.
Jest to pierwszy krok do zderzenia się z rzeczywistością.
Nie wiem jaki był powód początkowego zadłużania się, ale jeśli masz wsparcie w mężu, to łatwiej będzie wyjść z kłopotów finansowych.
Zdzwońmy się po niedzieli, być może trzeba będzie porozmawiać z mężem, aby go uspokoić.
Jest to pierwszy krok do zderzenia się z rzeczywistością.
Nie wiem jaki był powód początkowego zadłużania się, ale jeśli masz wsparcie w mężu, to łatwiej będzie wyjść z kłopotów finansowych.
Zdzwońmy się po niedzieli, być może trzeba będzie porozmawiać z mężem, aby go uspokoić.