02-09-2018, 07:13:12
Wszyscy wiedzą, że ja funkcjonowałam na wyciszonym telefonie i nie rozmawiałam z windykacja, na początku jak nie zdawałam sobie sprawy jaki ma nacisk psychiczny i wkurzający przeprowadzenie tej rozmowy skusiłam się na rozmowę ze smart pożyczką i paniusia do mnie mówi, -
- ale jak to zawsze pani przedłużała a teraz nie może pani
- nie mogę bo nie mam pieniędzy
- to proszę od kogoś pożyczyć
- nie pożyczę, bo nikt nie chce mi pożyczyć
- to proszę coś sprzedać w domu
- ale co mam sprzedać z domu i gdzie
- pani wymieni co ma w domu i coś podpowiem
- nie po to kupowałam do domu, żeby teraz to wynosić i sprzedawać
- czyli co odmawia pani zapłatę
- nie mam pieniędzy, więc proszę czynić swoją powinność.
Przeanalizowałam później tą rozmowę, doczytałam co innym mówiła windykacja i doszłam do wniosku, że moje zdrowie jest najważniejsze, a pieniądze dzisiaj się ich nie ma a jutro może być całkiem inaczej i wiecie o ile jestem zdrowsza nie rozmawiając i nie słuchając jaka to jestem nie odpowiedzialna, nie poważna i jak to inni czekają na chwilówkę a ja im wiszę kasę.
Tak wiem, że dług zawsze pozostaje długiem, ale zapłacę jak będę miała pieniądze lub wygram albo przegram w sądzie.
- ale jak to zawsze pani przedłużała a teraz nie może pani
- nie mogę bo nie mam pieniędzy
- to proszę od kogoś pożyczyć
- nie pożyczę, bo nikt nie chce mi pożyczyć
- to proszę coś sprzedać w domu
- ale co mam sprzedać z domu i gdzie
- pani wymieni co ma w domu i coś podpowiem
- nie po to kupowałam do domu, żeby teraz to wynosić i sprzedawać
- czyli co odmawia pani zapłatę
- nie mam pieniędzy, więc proszę czynić swoją powinność.
Przeanalizowałam później tą rozmowę, doczytałam co innym mówiła windykacja i doszłam do wniosku, że moje zdrowie jest najważniejsze, a pieniądze dzisiaj się ich nie ma a jutro może być całkiem inaczej i wiecie o ile jestem zdrowsza nie rozmawiając i nie słuchając jaka to jestem nie odpowiedzialna, nie poważna i jak to inni czekają na chwilówkę a ja im wiszę kasę.
Tak wiem, że dług zawsze pozostaje długiem, ale zapłacę jak będę miała pieniądze lub wygram albo przegram w sądzie.