Tak sobie oczami wyobraźni (I had a dream) mysle ze za 10 lat
ktos napisze prace licencjacka z chwilowek, ze takie cos wogole istnialo.
Ze za jakis czas takie cos po prostu bedzie zabronione prawnie a PAństwo będzie nas chronic tez.
Ja ogarniam trochę te rzeczy z racji zawodu.
Macie rację lepiej powierzyć to w ręce fachowca ale ja zwyczajnie nie ma na to kasy i muszę często radzić sobie sama.
Skoro pierwszych klientów na oddłużanie miałem jesienią 2002 roku(czyli 16 lat temu), a byli to zazwyczaj klienci SKOK-ów i banków, to jeszcze z kolejne 10 lat będą się za ludźmi chwilówki ciągnęły.