04-04-2020, 16:14:49
Słuchajcie.
Po to jesteście na forum aby się wspierać wzajemnie, a nie toczyć wojny.
Każdy kiedy przegrywa sprawę czy to w całości czy w części czuje, że wali mu się świat.
Trzeba go zrozumieć.
Przypomniała mi się rozmowa telefoniczna z jedną parą, która jest naszymi klientami, a mają chyba z 60 pożyczek, jak nie więcej.
Najpierw wysłałem maila z informacją, że zapadły dwa wyroki, jeden wygrywający w sprawie pana i drugi przegrywający w sprawie pani.
Co zrobili państwo?
Zadzwonili do mnie przekazując, że bardzo ich rozczarowałem przegranym wyrokiem...nie wspominając nic o wygranym, tak jakby go w ogóle nie było.
Nie zrobili tego celowo.
Oni działali pod wpływem chwili.
Wychwytywali informacje tylko wybiórczo.
Martwili się tylko tym wyrokiem przegranym.
Wygaście emocje.
Po to jesteście na forum aby się wspierać wzajemnie, a nie toczyć wojny.
Każdy kiedy przegrywa sprawę czy to w całości czy w części czuje, że wali mu się świat.
Trzeba go zrozumieć.
Przypomniała mi się rozmowa telefoniczna z jedną parą, która jest naszymi klientami, a mają chyba z 60 pożyczek, jak nie więcej.
Najpierw wysłałem maila z informacją, że zapadły dwa wyroki, jeden wygrywający w sprawie pana i drugi przegrywający w sprawie pani.
Co zrobili państwo?
Zadzwonili do mnie przekazując, że bardzo ich rozczarowałem przegranym wyrokiem...nie wspominając nic o wygranym, tak jakby go w ogóle nie było.
Nie zrobili tego celowo.
Oni działali pod wpływem chwili.
Wychwytywali informacje tylko wybiórczo.
Martwili się tylko tym wyrokiem przegranym.
Wygaście emocje.