20-10-2018, 15:24:31
(20-10-2018, 15:02:07)Anastazja86 napisał(a): W pracy nikogo nie było... Pan był zdziwiony że w sobotę jestem w pracy. Miał nieprzyjemny ton, taki łysy cwaniak. Syn mi opowiadał. Boję się że teraz będą już przychodzić. Co ja mogę ? Mam nadzieję że moim dzieciom nic nie grozi...
Nie mogę się doczekać aż wrócę do domu i się wyrycze....
Pewnie pędzi teraz domnie
I to jest właśnie w tym wszystkim najgorsze te ich wizyty