07-03-2019, 14:37:39
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-03-2019, 14:38:35 przez Wonder_Woman.)
(04-02-2019, 20:15:15)grabi_en napisał(a): Ministerstwo Sprawiedliwości chce ucywilizować proces windykacji długów. Za nękanie wierzycieli grozić może nawet więzienie. Gdzie jednak przebiega granica pomiędzy egzekucją długu a łamaniem prawa? O sprawie pisze "Rzeczpospolita".Te firmy niedługo pobankrutują
Więcej: http://next.gazeta.pl/next/7,151003,2442...ienia.html
Ministerstwo Sprawiedliwości chce wprowadzić sankcje dla osób i firm, które ściągając długi dopuszczają się nękania uchylających się od zapłaty należności. Kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia ma grozić za uporczywe egzekwowanie wierzytelności - donosi "Rzeczpospolita".
Więzienie za telefony o świcie. Chodzi tu o sytuacje, które dziś znajdują się na granicy prawa. Zdarza się bowiem, że właściciel długu informuje o zobowiązaniu sąsiadów, współpracowników, rodzinę. Agresywni windykatorzy często dzwonią do dłużników jeszcze przed 6 rano, wysyłają im masową korespondencję. Zdarzają się bardziej dokuczliwe formy egzekucji - wielokrotne nachodzenie w domu, oklejanie drzwi, wywieszanie plakatów z informacją o długu.
Ostre przepisy już funkcjonują. Inicjatywa resortu sprawiedliwości ma na celu uszczelnienie przepisów, które już dość precyzyjnie opisują to, co dopuszczalne w egzekwowaniu długów. Wierzyciela w żaden sposób nie można bowiem zastraszać, wywoływać u niego lęku, poniżać, naruszać prywatności. Naruszenia muszą mieć jednak charakter obiektywny, nie subiektywny - podobnie jest na przykład w przypadku pomówienia czy zniesławienia.
Sprawę egzekucji długów reguluje też kodeks karny, który nazywa przestępstwem stosowanie przemocy lub groźby bezprawnej w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności.
Kolejna inicjatywa resortu. Wprowadzenie sankcji za nękanie przy egzekucji długu to kolejna inicjatywa Ministerstwa Sprawiedliwości, która ma na celu ochronę konsumentów. W zeszłym roku skróceniu uległ podstawowy okres przedawnienia długów - do sześciu z dziesięciu lat. Po upływie sześciu lat nie będzie można się domagać od konsumenta zaległego roszczenia. Tak samo wygląda to w przypadku, kiedy należności zostaną stwierdzone wyrokiem sądu i ich przedawnienie biegnie na nowo. Zmieniły się też zasady dotyczące zajmowania konta.
Jakoś mi ich nie szkoda